Jestem project managerem z pasją do webdevu Specjalizuję się również w tematach związanych z internacjonalizacją
O mnie
Od 2012 zajmuję się wsparciem startupów oraz małych i średnich przedsiębiorstw na niemal każdym etapie ich rozwoju. Pracowałem z akceleratorami, inkubatorami przedsiębiorczości, a także start-upami, które szczęśliwie wyszły z etapu zasiewu i nie położyły się zaraz potem. I przy okazji tegoż „zaraz potem” (faza wzrostu i ekspansji) miałem – a tak naprawdę cały czas mam – przyjemność zajmować się kwestiami związanymi z internacjonalizacją MŚP. Jakoś się chyba w tym wszystkim odnalazłem, a przynajmniej mam takie wrażenie – od 2014 roku współtworzyłem kilka edycji programów stawiających na internacjonalizację właśnie. Start-upy to bardzo wdzięczny materiał do pracy – nikogo nie trzeba przekonywać o zaletach poszukiwania nowych rynków zbytu. Wyjątkowo wyraźnie widać to w statystykach – niemal połowa polskich start-upów eksportuje swoje produkty. Ba, aż 55% z nich realizuje za granicą ponad połowę swoich przychodów (Beauchamp i in. 2017: 44).
Otarłem się o wiele form finansowania – począwszy od equity, poprzez pożyczki i granty na „klasycznych” dotacjach kończąc. Tak więc ad rem - o doświadczeniu słów kilka. Będzie dość wybiórczo, ale chronologicznie (idąc po kolejnych fazach rozwoju przedsiębiorstw).
W fazie zasiewu (seed) dołożyłem niewielką cegiełkę przy wyborze akceleratorów, funduszy i inkubatorów oraz zatwierdzaniu wejść kapitałowych. Oczywiście – czego nie należy ukrywać – gros dokapitalizowanych projektów wykłada się względnie szybko, co jest tematem do długich dyskusji. Warto mimo wszystko mieć w pamięci, że działające do dziś ZenCard (sprzedane do PKO w 2017) lub SentiOne na starcie otrzymały solidny zastrzyk pochodzący ze środków publicznych. A przykładów jest znacznie, znacznie więcej.
Idąc dalej – wzrost i ekspansja. W moim przypadku – ekspansja zagraniczna. Miałem przyjemność zarządzać świetnym zespołem tworzącym program GO_GLOBAL.PL, gdzie wsparliśmy niemal 130 projektów start-upów jak i „tradycyjnych” przedsiębiorstw. Zapewnialiśmy środki na budowę strategii ekspansji i jej weryfikację przy współpracy z partnerami komercyjnymi z USA i Europy Zachodniej. Nawiązaliśmy przy tym bardzo dobre kontakty m.in. z Fraunhofer-Gesellschaft (Niemcy), US-Polish Trade Council, czy Plug and Play Tech Center (USA – Dolina Krzemowa). Swoistą naturalną kontynuacją powyższego była współpraca z siecią Zagranicznych Biur Handlowych z siedzibami na całym świecie (tutaj koncentrowaliśmy się na ekspansji wyłącznie na rynki pozaunijne – państwa NAFTA, Daleki i Bliski Wschód).
Pracowałem z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości, Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, Polską Agencją Inwestycji i Handlu S.A., Fundacją Digital Knowledge Observatory, Startup Academy oraz kilkoma innymi podmiotami. Jeśli życzysz, sprawdź w czym mogę Ci pomóc.
Panel dyskusyjny w Plug And Play Tech Center, Sunnyvale, CA. Do akceleratora wysłaliśmy w tamtym czasie m.in. spółkę drPocket z Gdańska
Pracowałem jednocześnie przy testowaniu i wdrożeniu kilku aplikacji – m.in. dość sporych rozmiarów kombajnu pod nazwą System Obsługi Elektronicznej powstałego na potrzeby PAIH S.A. Nadzorowałem również proces dostarczania produktów IT dla innych instytucji publicznych: m.in. szpitali (system obsługujący dokumentację medyczną, również w wersji mobilnej) czy jednostek samorządu terytorialnego (system zarządzania i optymalizacji przepływu energii elektrycznej). Posiadam certyfikaty Prince2® oraz AGILE PM®, jestem więc w stanie każdorazowo dostosować metodykę zarządzania do realizowanego projektu.
Jako, że w pracy zawodowej cały czas obijam się o nowe technologie (zwłaszcza z sektora IT), postanowiłem poświęcić większą część wolnego czasu na wgryzienie się w temat głębiej. Przyswajam więc systematycznie popularne technologie front-end, a weekendowo dłubię przy stronach WWW, CMSach i aplikacjach webowych. Etatowym programistą raczej na pewno nie zostanę, za to staram się rozwijać niewielkie studio zajmujące się web-developmentem. Równolegle wgryzałem się w tematykę e-commerce, co zaowocowało m.in. stworzeniem na własne potrzeby bardzo sympatycznego i przynoszącego stabilne dochody sklepu internetowego, którego niewątpliwą zaletą jest możliwość prowadzenia go z niemal każdego miejsca na ziemi.
Co robię
Dobrze Cię widzieć! Mam nadzieję, że nie trafiasz tu przypadkiem - pozwól, że w kilku słowach napiszę czym się zajmuję.
Od niemal 10 lat pomagam start-upom oraz małym i średnim przedsiębiorstwom (działającym w szczególności w branży IT/ICT) w kwestiach szeroko rozumianego skalowania biznesu. Będąc certyfikowanym project managerem (z praktyką w stosowaniu zwinnych metodyk przy wdrażaniu systemów), podpowiadam również jak podejść do realizacji poszczególnych przedsięwzięć IT od strony zarządczej. Posiadam też doświadczenie w tworzeniu stron internetowych, sklepów oraz aplikacji webowych, prowadząc "butikowe" studio EZ PAGE.
Korzystając ze swojego doświadczenia w zakresie systemowego wsparcia przedsiębiorstw za granicą, pełnię również rolę mentora starającego się pomagać w tematach szeroko rozumianej ekspansji mędzynarodowej małych i średnich przedsiębiorstw. Prowadzę warsztaty i podpowiadam kiedy zacząć myśleć o internacjonalizacji oraz gdzie poszukiwać wsparcia przy zdobywaniu rynków zagranicznych.
Tak na dobrą sprawę nie mam zielonego pojęcia dokąd ta witryna zmierza. Na początku chodziło tylko o adres e-mail we własnej domenie. Ale potem zabrałem się za pisanie, spędziłem nad nim jakiś czas i nie mam - szczerze powiedziawszy - wyraźnej wizji co dalej. Póki co patrzysz na najzwyklejszą wizytówkę i chyba należy ją traktować jako swojego rodzaju "przedłużenie" profilu na LinkedIn.
Z czasem zapewne przerzucę się na nieco inny schemat. Bardziej dynamiczny, być może z jakąś sekcją z artykułami i luźnymi przemyśleniami (oczywiście bez większego sensu i polotu). Rozumiesz - pro publico bono, o ile jakiekolwiek "publico" będzie na tyle zdesperowane, żeby to wszystko czytać. Naprawdę nie wiem jaki będzie końcowy efekt, ale mam za to - oby słuszne - przeświadczenie, że dzielenia się wiedzą w coraz lepiej funkcjonującym ekosystemie nigdy nie za wiele.
Póki co - jest jak jest. I przez czas jakiś lepiej nie będzie.
Polityka prywatności
Jest co najmnniej jedna ważna regulacja, które wymuszaja na mnie poinformowanie Cię w jaki sposób przetwarzam Twoje dane osobowe. Można narzekać na coraz więcej wyskakujących okienek proszących o akceptację plików cookies i innych. Koniec końców - chodzi tu o Twoją świadomość, komfort i bezpieczeństwo przy korzystaniu z sieci. Całość ma więc dużo sensu. Chyba.
Dobra, tym przydługim wstępem nic nowego do dyskusji o stanu Internetu AD 2022 nie wniosę. Lecimy z tematem.
Dnia 25 maja 2018 w naszym kraju zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE. Piekielnie długa nazwa; w nomenklaturze nazywana "ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych osobowych". Wcale nie lepiej, prawda?
Nie lepiej. Dlatego z angielskiego rozporządzenie nazywamy "GDPR". Po polsku zaś zgodziliśmy się wszyscy na używanie osławionego skrótu "RODO". Ta właśnie nazwa będzie funkcjonować dalej w tej dość zawiłej i - zdaniem wielu - utrudniającej życie informacji.
Dobra; zgodnie z art. 13 ust. 1-2 RODO, pragnę poinformować Cię, że:
Administratorem Twoich danych osobowych jestem ja - Cezary Borowski, aktualnie nie prowadzący działalności gospodarczej. Także teraz znamy się już oficjalnie.
W sprawie ochrony swoich danych osobowych możesz skontaktować się ze mną pod adresem e-mail hello@cezaryborowski.com. W innych sprawach również, ale nie rozmawiamy tu o innych sprawach.
RODO każe mi poinformować po co są mi Twoje dane. Informuję zatem - będę przetwarzał Twoje dane osobowe:
w celu kontaktu z Tobą i ewentualnego wspólnego zawładnięcia światem. Ale krok po kroku - zaczniemy raczej od jakiejś mniej inwazyjnej formy współpracy (raczej o biznesowym charakterze; na niewielką skalę). W każdym razie - jeśli odezwiesz się do mnie np. porzez wybranie przycisku "Napisz do mnie" (lub równoważnego) w zakładce "Kontakt" - wiedz, że będę przetwarzał Twoje dane, a Ty wyrażasz na to zgodę (sprawdź art. 6 ust. 1 lit. a RODO jeśli życzysz. Lojalnie uprzedzam - całość jest nudna, ale na wszelki wypadek informuję Cię o poszczególnych przepisach tutaj i w punktach poniżej). Aha, zgodę możesz zawsze wycofać - piszę o tym poniżej,
w celach archiwalnych i/lub dowodowych, na wypadek potrzeby wykazania faktów lub ewentualnego ustalenia, dochodzenia lub obrony przed roszczeniami będącego realizacją mojego prawnie uzasadnionego interesu. To tak na wszelki wypadek, gdyby coś w kontaktach między nami nie zagrało (art. 6 ust. 1 lit. f RODO),
w celach analitycznych (np. lepszego doboru usług) i badania Twojej satysfakcji (również art. 6 ust. 1 lit. f RODO).
W każdej chwili przysługuje Ci prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych, przetwarzanych w celu i na podstawach wskazanych powyżej. Napisz do mnie w takiej sytuacji na adres e-mail. Przestanę wtedy przetwarzać Twoje dane w tych celach, chyba że będę w stanie wykazać, że istnieją ważne i/lub prawnie uzasadnione podstawy, które są nadrzędne wobec Twoich interesów, praw i wolności, lub Twoje dane będą mi niezbędne do ustalenia, dochodzenia lub obrony roszczeń.
Mam nadzieję, że nigdy się to nie zdarzy. Co do zasady respektuję sprzeciwy i mam ugodową naturę, więc chill.
Twoje dane przechowuję do czasu, gdy wycofasz swoją zgodę na ich przetwarzanie lub ustalę, że nie są już aktualne.
Nie mogę wyjść z podziwu, że jeszcze to czytasz. Szacun.
RODO przewiduje dla Ciebie prawo do: dostępu do swoich danych oraz otrzymania ich kopii, sprostowania (poprawiania) swoich danych, usunięcia, ograniczenia lub wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia skargi do organu nadzorczego. RODO zabezpiecza względnie dużo c'nie?
Jeszcze jedno: w każdej chwili przysługuje Ci prawo do wycofania zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych. Ale - co ważne - cofnięcie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie Twojej zgody przed jej wycofaniem. Warto o tym wiedzieć.
Wszelkie dane osobowe przekazujesz mi dobrowolnie. W oparciu o pozyskane dane nie podejmuję żadnej decyzji w sposób zautomatyzowany, a Twoje dane nie są profilowane. Szczerze - nawet nie wiem jak się wziąć za automatyzację i profilowanie.
Twoje dane osobowe mogą zostać przekazane firmom i osobom, z którymi współpracuję. Wliczam w to m.in. moich pracodawców, instytucje określone przepisami prawa (US, ZUS, inne), firmy księgowe, audytowe, prawnicze, agencje marketingowe. I innych.
Nie przetwarzam Twoich danych osobowych należących do szczególnych kategorii. Po pierwsze - RODO tego zakazuje (i słusznie). A po drugie - nie jestem nimi zupełnie zainteresowany.
Czyli - oświadczam z pełną świadomością, że nie obchodzą mnie dane ujawniające Twoje pochodzenie rasowe lub etniczne, Twoje poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe, przynależność do związków zawodowych, dane genetyczne, biometryczne (w celu jednoznacznego zidentyfikowania), dane dotyczące zdrowia, Twojej seksualności lub orientacji seksualnej. Serio - I don't care.
Cookies, czyli ciasteczka
Muszę Cię o czymś poinformować. I nie dlatego, że nie mam co robić z czasem, a moją pasją jest pisanie podobnego typu obwieszczeń. Raczej dlatego, że wymagają tego przepisy. A konkretniej art. 173 Prawa Telekomunikacyjnego.
Niniejsza strona (dalej będę nazywał ją również Serwisem) wykorzystuje ciasteczka (ang. cookies), czyli bardzo niewielkie pliki tekstowe, które są zapisywane w Twoim urządzeniu końcowym (czyli: komputerze, smartfonie albo innym ustrojstwie przeznaczonym do przeglądania stron WWW). Mamy to. Teraz zapoznaj się proszę z poniższą Polityką Cookies.
Plikami cookies w Serwisie administruje moja skromna osoba - Cezary Borowski, prowadzący działalność gospodarczą pod firmą "EZ Cezary Borowski", ul. Sienkiewicza 14, 05-840 Brwinów.
Pliki cookies dzielimy na: wewnętrzne, zewnętrzne, sesyjne i trwałe.
Te pierwsze to pliki zamieszczane i odczytywane z Twojego urządzania przez system teleinformatyczny Serwisu, drugie są z kolei obsługiwane przez systemy teleinformatyczne Serwisów Zewnętrznych.
Trzecie są zamieszczane i odczytywane jednie podczas jednej sesji, a po jej zakończeniu usuwane z Twojego urządzenia. Czwarte zaś są zamieszczane i odczytywane do momentu ich ręcznego usunięcia (nie są usuwane automatycznie po zakończeniu sesji urządzenia chyba że konfiguracja urządzenia jest ustawiona na tryb usuwania plików cookies po zakończeniu sesji).
Cookies wewnętrzne stosowane przez Serwis są bezpieczne dla Twojego urządzenia. Za bezpieczeństwo plików Cookie zewnętrznych, pochodzących od partnerów Serwisu i Serwisów Zewnętrznych nie ponoszę odpowiedzialności. Listę partnerów znajdziesz poniżej.
Mechanizmy składowania i odczytu cookies nie pozwalają na pobieranie jakichkolwiek danych osobowych ani żadnych informacji poufnych z Twojego urządzenia. Niemal niemożliwym jest również zainfekowanie Twojego urządzenia przez pliki cookies. Takie rzeczy się nie zdarzają.
Teraz - do czego to wszystko służy. Serwis oraz oraz Serwisy Zewnętrzne wykorzystują pliki cookies do zbierania i przetwarzania danych statystycznych takich jak np. statystyki odwiedzin, statystyki urządzeń, czy statystyki zachowań użytkowników. Dane te zbierane są w celu analizy i ulepszania Serwisu. I to tyle - jednym Serwisem Zewnętrznym, który może zamieszczać pliki cookies na Twoim urządzeniu jest Google Analytics.
Możesz w dowolnym momencie samodzielnie zmienić ustawienia dotyczące zapisywania, usuwania oraz dostępu do danych zapisanych plików cookies (w tym - wyłączyć je - o tym możesz poczytać np. pod linkiem. Swoją drogą - kudos dlaspółki ZP20 za udostępnianie takich rzeczy. Czynicie Internet odrobinę lepszym; dzięki). Możesz również w dowolnym momencie usunąć wszelkie zapisane do tej pory pliki cookies korzystając z narzędzi Twojego urządzenia.
Ograniczenie zapisu i dostępu do plików cookies na Twoim urządzeniu może spowodować nieprawidłowe działanie niektórych funkcji Serwisu. Nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za nieprawidłowo działające funkcje Serwisu w przypadku gdy ograniczysz w jakikolwiek sposób możliwość zapisywania i odczytu plików cookies.
Zastrzegam sobie prawo do dowolnej zmiany niniejszej Polityki Cookies bez konieczności informowania o tym użytkowników. Ewentualne zmiany w Polityce Cookies wchodzą w życie momencie publikacji i zawsze będą publikowane na tej podstronie.
